Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Berek…

 

BEREK…

 

Gdy pada deszcz

Marzymy o słońcu

– Muśnięcia ciepła

Gdzieś na twarzy,

Na dłoni,

Na najmniejszym z palców

– My

Malkontenci

– Nie bezstronni,

Na pasku

Swoich

Własnych

Marzeń

– Gdy niespełnione

Niespokojni

 

Gdy świeci słońce

– Kiedy grzeje,

Gdy pot wytycza swoje ścieżki,

Marzymy

– Tak przekornie,

Aby chmury na niebo

Znów

Nadeszły

A potem dalej

– Jeszcze śmielej,

Niech wiatr

– Ten chłodny,

Lekko schłodzi

– A niech tam

Z chmur niech deszczem leje,

Niech smuży,

Nuży

Sznurem kropli

 

Gdy pada deszcz

– To czemu pada?

Gdy słońce świeci

– Czemu  świeci?

Przekorne echo odpowiada

– Wśród pytań

Jakoś życie zleci

I tak naprawdę to nieważne

Jakie stawiamy mu pytania

– Tak jest

Ciekawiej

– Tak jest

Szybciej

I łatwiej,

Gdy czas

Czas dogania.

 

Brak komentarzy to “Berek…”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply