Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Świerszcz…

 

ŚWIERSZCZ  WCIĄŻ  JESZCZE  ZA  KOMINEM

 

Świerszcz

Wciąż jeszcze za kominem

– Wtula się

W kapoty zieleń

– Skrzypki oparł,

Nutki podarł,

O kafelki dłonie grzeje

 

Wzdycha,

Sapie

I w okienko

Zerka

– Mina wciąż żałosna,

Bo przewrotnie

Zachwyciła

I umknęła nagle

Wiosna

– Zapachniała nutką ciepła,

Rozbudzoną  ciekawością,

Ptasim

Rannym rozgadaniem,

Szmerem kroków,

Szeptem Kroczków

 

Wiosna

– Tylko dwie sylaby,

Jeden oddech

Jednym słowem,

A w nim

Kwiaty,

Błękit,

Zieleń

I zapachy kolorowe,

Wiatr

– Jak pachnie wiatr wiosenny?

Deszcz

– Jak może cieszyć deszczem?

Blask

– Czy słońce spaceruje?

Smak

– Smakuje nowym Jestem

 

Świerszcz

Wciąż jeszcze za kominem

– Śpi, wciąż jeszcze z cieni echem

A już z wolna

– Zaraźliwie ,

Cichuteńko brzęczy

Śmiechem.

 

Brak komentarzy to “Świerszcz…”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply