Spotkania
3 kwietnia, 2012
SPOTKANIA
Czasem
– Słońca,
Błądzący promień
Twarz oświetli
I oczy zmruży
– Odganiany
Machnięciem dłoni
Gdzieś przycupnie
Na biurka skraju,
– Maszeruje,
Zerka ciekawie,
Między szklanką
I brzegiem ekranu,
Palców dróżką
– Słowo
Po słowie,
Linia w linię,
Kropka do kropki
– Krzyczy
– Jestem
– Uśmiechnij się do mnie
– Składam słowa
W myśli zagadki
Czasem powiew
Wiatru
– Na czole,
Zburzy włosów
Lekką nieśmiałość
– Uchyloną
Krawędzią okna
Wpadł jak żart
– Spójrz
– Ciągle mu mało
Chwilek
Dróżek,
Powietrznych śladów,
Zapomnianych
Wiosennych woni
– Spotkał promień
– Nagle się stało,
I zapatrzył się,
Zauroczył
Teraz razem
– Chociaż osobno,
Teraz blisko
– Choć tak daleko,
Teraz jedno
Za drugim goni,
Nasłuchując
– Wzajemnie,
Swych
Szeptów.