W pyle,

Czyjeś serce

– Tak, po prostu

Sobie spało

Ktoś je zgubił

– W roztargnieniu,

Jakąś nocą

Od gwiazd srebrną

– Sprawdza  teraz

I w zdumieniu

Mówi

– Miałem je

– Na pewno

Gdzieś zgubiłem

– Gdzież zgubiłem?

– Jakże mogłem

– Moje serce

Samo

Teraz

– Gdzieś w nieznanym,

Na wygnaniu,

W poniewierce

Serce

– Tak, po prostu

Spało,

Nieświadome

Własnej zguby

– Przytulone,

Rozmarzone

– Pamiętało

Nocy cienie,

Zapach traw

I oczu czyichś

– Tak, cudowne

Zapatrzenie…

W pyle,

Czyjeś serce

– Tak, po prostu,

Tylko spało…