Pospieszne czuwanie
15 marca, 2012
POŚPIESZNE CZUWANIE
Pośpieszne czuwanie
– by czas
nie upłynął,
nim zegar wybije
kolejny kwadrans,
by świecy ogarek
– nim zdąży zgasnąć,
przyświecał
w mroku
nieznanego.
Stając się ciała
wypełnieniem
– na powiek drgnięcie,
zwężenie źrenicy,
na słowo ,
które
źródłem praprzyczyny,
nigdy
przez usta nie wypowiedziane.
Przez zrozumienie,
przez miraż poznania
– z mroku,
ku światłu,
pod obelisk rzeczy,
na którym
– w ruchu pozornym ,
kolejne
złudzenie czasu
dla nas zaistniało.
Przyszłości swojej nieświadomi
i tożsamości zapomnianej
– gdy obraz jeszcze gdzieś
w zamysłów głębi,
gdy jeszcze
koło
kolejności rzeczy
nie dopełniło swojego obrotu,
sączymy z wolna
– jak krople tęsknoty,
to nasze złudne
pośpieszne czuwanie.