Anioł niesłychanie spokojny
3 lipca, 2011
ANIOŁ NIESŁYCHANIE SPOKOJNY
Z cyklistówką
W barwną kratę,
Zawadiacko trzyma fason
– W podkoszulku,
Marynarce,
– Nałożonych
Wprost na ciało
– Nagie,
Z lekka ogorzałe,
W sino-barwne tatuaże,
Frant szemrany
Z kuflem piwa
– Już od rana
Ciut zawiany.
Ma swój honor
I gadanę.
– Byle łach
Go nie zaskoczy.
– Niesłychanie jest spokojny,
Póki Mu
Ktoś nie podskoczy.
Toż to Anioł
– Duch ulicy
Zapomnianych kamieniczek
– Ma swój honor
I historię
– Pośród innych
Zapomnianych,
Niesłychanie
Jest spokojny,
Tylko czasem
Błyśnie w oczy
Słowem,
Żartem,
Rękoczynem
– Zwłaszcza
Gdy Mu ktoś podskoczy.