Okruszek
2 lipca, 2011
OKRUSZEK
Zwykła chwila
Skupienia
– Mrok
I światło lampy
– Rój myśli,
Barwnym stadem,
Buja ponad czołem
– Miesza się wczoraj
Z dzisiaj
– Jak puszek ,
Wspomnienia
Przykryły
Zwiewną pianką
Kolejny poranek
Zwykła chwila
Zadumy,
Gdy ciało posłuszne
Przyjęło kształt
Kielicha
I rozkwitło kwiatem
– Wewnątrz
Cicha modlitwa,
Wszechobecna cisza
I ten mały
Codzienny
Sekundami
Zachwyt
Zwykła chwila
– Poranek
– Świt powoli wstaje
Od granatu
Po błękit
– Zaplątany
W dachach,
Jeszcze jedno
– Kolejne,
Dni nowych marzenie
Więc dziękuję
Jak umiem
– Ja
Okruch
Wszechświata .