Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Jaśnie Wielmożny Pies

 

JAŚNIE WIELMOŻNY PIES !

Jeśli unieść powiekę ?

– W taki śmieszny trójkącik

– Pół na pół

– Jeszcze we śnie,

A uszy czujnie

– Ku górze,

Drgają lekko

– Pół zwidy,

Resztką gonów zajęczych,

Za krzesło,

Za nogę stołową

– Uciekną..

Jeśli unieść powiekę

– Znów skrzydłem opada,

I nowy majak,

Baśń nowa,

Wśród zapachów wstaje.

To pachnie las ?

– Czy może powoli nadchodzi

Smakowite

Codzienne,

Wieczorne,

Mlaskanie.

– Unieść ciężką powiekę ?

Przed problemem takim,

Nieposłusznie opada

Za cienia kurtyną.

Świat wokół

– Bez spacerów,

Jakiś byle jaki

– Wobec tego co wewnątrz.

– No

– Ale

– Gdy

– Chyba

Żeby znów

Pani Moja

Wyciągnęła dłonie.

– Bo tak słodkie drapanie,

Czochranie,

– Zniewala,

Lub wrona

– Wbrew

– Na przekór

– Siedząc nad balkonem,

Zaczęła swym krakaniem

Sny słodkie rozganiać .

Jeszcze tylko pozycja.

– Boczkiem na dywanie.

– Na brzuchu

Rozciągnięty

Na chłodnej podłodze.

– W lewo skrętny,

Lub w prawo,

Na wersalki rogu

– Na poduszce,

w rogalik,

Z nosem przy ogonie.

Unieść ciężką powiekę ?

Gdy sen parujący

Wypełnia każde miejsce.

Za stołową nogą

– Drzemiąc

– W śmieszny trójkącik

Powiekę unosi

Nasz Pan Pies

Nasz Szanowny,

Nasz Jaśnie Wielmożny

 

Brak komentarzy to “Jaśnie Wielmożny Pies”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply